Praca po godzinach też może być przyjemna.

Praca po godzinach? W firmie wrzało. Sprawozdania dla dyrekcji na walne zebranie zarządu nie było gotowe, a właśnie za 2 godziny miał się kończyć ostatni dzień tygodnia w pracy. Wiedziałam, że trzeba zostać po godzinach. Siedziałam wściekła wraz z kolegą Michałem przy arkuszu kalkulacyjnym wprowadzając dane.

– Zero szans, by to skończyć do 16 – mruknęłam pod nosem.
– To może zrobimy sobie przerwę i skończymy dziś u mnie wieczorem?

Michał mówiąc to patrzył na mnie pytająco. Zawahałam się chwilę, ale ogólnie pomysł był dobry. Odpocząć trochę w domu i dokończyć spokojnie pracę w luźniejszej atmosferze, to idealne rozwiązanie. Praca po godzinach w zdecydowanie lepszej atmosferze może być do przełknięcia. 

– Świetny pomysł.
– Wobec tego wpadnij do mnie około 20. Sądzę, że do północy się wyrobimy i będzie z głowy.
– Ok, będę punktualnie.

Po powrocie do domu zjadłam i chwilę zrelaksowałem się biorąc kąpiel. Zanim się obejrzałam na zegarku ściennym nieubłaganie zbliżała się godzina 19:40, o tej właśnie porze miałam wyjść. Szybko się ubrałam i w pośpiechu wyszłam z domu. Nie do końca to prawda 🙂 Mieszkaliśmy dość blisko siebie, więc z tym pośpiechem przesadziłam. Po kilku minutach byłam pod jego drzwiami. Kiedy otworzył mi drzwi zauważyłam lekkie zdziwienie. Byłam ubrana seksownie i do tego miałam makijaż. Spojrzał na mnie pytająco. Rozumiałam jego zaskoczenie.

– Lubię w piątki ładnie wyglądać.
– Ślicznie wyglądasz.

Bez większego zastanowienia podeszłam do niego i pocałowałam go w usta. Był mocno zaskoczony ale odpowiedział tym samym. 

– Zawsze chciałam to zrobić więc nie warto marnować więcej czasu!

Prowokacja przyniosła efekt.

Bliskość, głęboki pocałunek i zapach intensywnych perfum zrobił swoje. Nie wytrzymał i przyciągnął mnie do siebie. Jego głowa skierowała się w
stronę mojego biustu, który wręcz wylewał się z kusej sukienki. Poczułam jego język na sutkach. Lizał je intensywnie lekko podgryzając. Jego dłonie objęły moje pośladki, które zaczął pieścić. Nie robiłam nic, przymknęłam oczy i rozkoszowałam się tą przyjemnością. W chwili, kiedy poczuła jego dłonie na swoich już nagich pośladkach wybudziłam się. Położyłam dłoń na jego kroczu i dobrałam się do guzików w spodniach. Sprawnie je odpięłam i chwyciłam kutasa w dłoń. Delikatnie nim poruszałam. Natychmiast stwardniał. Kiedy jego dłoń dotarła do mojej mokrej cipki, była już bardzo mokra. Byłam gotowa na zdecydowanie więcej. Obróciłam się w stronę najbliższego fotela, podwinęłam sukienkę i wypięłam się. Większego zaproszenia nie mogło być więc wszedł we mnie pewnym ruchem. Jęknęłam z rozkoszy, więc zaczął posuwać mnie rytmicznie. Zapierałam się o fotel, by mógł we mnie wchodzić bez żadnych problemów. I tak też robił, wchodził ostro i głęboko. Pieprzył mnie tak przez długie minuty, a ja coraz głośniej pojękiwałam. Czułam jak twardy kutas obija moje ścianki. Rozkosz była ogromna i w końcu wydobył się z moich ust głośny jęk rozkoszy. Kiedy skończyłam szybko wyszedł ze mnie i strzelił. Sperma ściekała na pośladki i do rowka.

– Tego właśnie dziś potrzebowałam.
– Ja również.
– No to teraz do pracy! Można powiedzieć, że praca po godzinach ma też swoje plusy.

Mam nadzieję, że to opowiadanie erotyczne rozpaliło Cię i rozochociłeś się. Zapraszam na coś więcej na mój gorący sex telefon 708-588-060 . Jeżeli nie jesteś pewien przeczytaj kolejne opowiadanie erotyczne.